Maluję na jedwabiu od niedawna, to znaczy od lata 2015 roku. Zaczęłam od serii kwiatów w formacie A4. Jako wzory wykorzystuję moje
rysunki kwiatów wykonywane tuszem.
Malowanie na jedwabiu może służyć zarówno do tworzenia obrazków na ścianę, które oprawiamy w pastpartou i ramkę. Możemy również zdobić apaszki, szaliczki, chustki i różne tkaniny użytkowe, na przykład powłoczki na poduszki. Wbrew pozorom jedwab jest bardzo mocny i trwały i dobrze utrwalony obrazek nie powinien się spierać.
Do malowania na jedwabiu używamy specjalnych farb do tego celu, wody, pędzli takich jak do akwareli. Technika ta przypomina nieco akwarelę, jednak rozlewanie farby zachodzi tu trochę inaczej i możemy się spodziewać niekontrolowanych efektów.
Farba na jedwabiu rozlewa się bardzo szybko. Ponadto charakterystyczne dla akwareli granice rozlania farby, na jedwabiu wyglądają źle. Dlatego aby uniknąć brzydkich zacieków najpierw moczymy tkaninę wodą przy pomocy pędzla, a potem nanosimy bardzo małą ilość farby. Następnie rozcieramy ją pędzlem tak aby rozlała się równomiernie bez pozostawiania smug i granic.
Musimy też pamiętać, że po wyschnięciu nasz obrazek będzie wyglądał inaczej. Wystarczy pare minut schnięcia i farba blaknie. Wtedy możemy równomiernie nałożyć więcej farby jeśli chcemy uzyskać mocniejszy efekt.
Farba rozlewa się tak szybko, że bardzo trudno jest uzyskać dokładne kształty. Dlatego stosujemy gutte, która ogranicza kształt dając wyraźny kontur. Farba nie przelewa się przez guttę. Taki obrazek przypomina nieco witraż, gdzie poszczególne elementy odgraniczone są wyraźnym konturem. Gutty występują w różnych kolorach.
Rysowanie guttą nie jest łatwe i wymaga odrobiny wprawy. Do buteleczki z guttą należy zakupić odpowiedni aplikator, który pozwala na wylewanie jej cienkim strumyczkiem. Mimo to każde mocniejsze naciśnięcie może spowodować brzydki kleks, którego nie da się usunąć.
Jedwab najpierw moczymy wodą i mokry napinamy na ramkę. Następnie suszymy i możemy malować. Po zakończeniu i wyschnięciu obrazka, tkaninę należy utrwalić żelazkiem. Prasujemy przez pergamin z obu stron (np. papier do pieczenia). Następnie tkaninę delikatnie pierzemy ręcznie i znowu prasujemy.